Grupa Pino Filmy, zdjęcia, muzyka Dziel się chwilą Darmowy hosting darmowa telewizja internetowa Powiedz innym o sobie Darmowe blogi Pokaz zdjęć, prezentacje multimedialne pytania i odpowiedzi zadania, testy, śmieszne pytania, łamigłówki

wszystkie foto video tekst
Teraz tylko czekamy na informację, czy będzie to chłopiec czy dziewczynka. Jednak brat aktorki nie chce zdradzić tej informacji, ale obiecuje, że dowiemy się tego już wkrótce. Od pewnego czasu w gazetach krążą plotki na temat ciąży Alicji Bachledy-Curuś (26 l.) z Irlandczykiem Colinem Farrellem (33 l.). Lecz dopiero teraz spekulacje te zostały potwierdzone przez brata aktorki. W wywiadzie dla "Super Expressu" nie może on ukryć swojej radości. "Bardzo się cieszę, że Alicja jest w ciąży" – opowiada przyszły wujek. Cieszy się również z tego, że jego przyszłym szwagrem zostanie gwiazda Hollywood: "Poznałem Colina. Zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Jest miłym i sympatycznym facetem” – mówi Tadeusz Bachleda-Curuś. Zresztą kto by nie chciał mieć w rodzinie znanego na całym świecie i wielbionego przez wiele kobiet aktora?

Wieść o ciąży Alicji ucieszyła również byłą kochankę Colina, pisarkę Emmę Forrest. Mimo tego, że aktor zostawił ją właśnie dla naszej rodaczki, podczas zdjęć do filmu "Ondine", nie ma do niego żalu. Wręcz przeciwnie. Twierdzi, że tworzą oni wspaniałą parę i szczerze kibicuje zakochanym. "Alicja i Colin są parą bardzo wysublimowaną. Są bardzo zmysłowi. Tworzą wręcz idealną parę" – powiedziała "Super Expressowi" ceniona na całym świecie pisarka.

Jednak w rodzinie Alicji zdania na temat jej związku z aktorem są podzielone. Jak donosi "Fakt", część rodziny cieszy się, że to właśnie Colin został wybrankiem serca młodej góralki. Według nich, związek ten zapewni Alicji cudowną przyszłość i dodatkowo pomoże jej rozwinąć międzynarodową karierę. Poza tym lubią Colina. Natomiast większość rodziny drażni fakt, że ich obecne życie kręci się wokół prywatnego życia Alicji i znacznie na nie wpływa. Cóż, nie ma co się dziwić. Ich popularność wzrosła na skalę światową, ponieważ parą interesują się nie tylko polskie media, ale również i zagraniczne. Cena popularności zawsze była duża i niestety, trzeba się z tym pogodzić.

B.P.

Komentarz tylko dla zalogowanych