Gwiazda, która jeszcze kilka lat temu niemrawo wypadała przed kamerami bez polotu grając Kingę w serialu „ M jak miłość” teraz jest pewnym siebie medialnym zwierzęciem. Do popularności zdążyła się już chyba przyzwyczaić. Przynajmniej tak twierdzi sugerując jakie to ciężkie ma życie w towarzystwie paparazzi. – „ Generalnie lubię popularność, traktuję ją jako część swojej pracy. Choć czasami jest ona uciążliwa. Nie zawsze człowiek chce znaleźć się w błysku fleszy. No, ale cóż, trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić. Wiedzieć, że nie zawsze jest miło i pięknie. Ale to dotyczy tylko paparazzi i plotek w gazetach. Bo ze strony widzów spotykam się tylko z przejawami sympatii!”– mówi w wywiadzie dla „Plejady”. Wypada współczuć. Tylko czy młoda zarozumiała gwiazdka zdaje sobie sprawę z tego, że to dzięki pracy paparazzi ona w ogóle ma szansę na istnienie w świadomości ludzi.
ka

Komentarz tylko dla zalogowanych