Grupa Pino Filmy, zdjęcia, muzyka Dziel się chwilą Darmowy hosting darmowa telewizja internetowa Powiedz innym o sobie Darmowe blogi Pokaz zdjęć, prezentacje multimedialne pytania i odpowiedzi zadania, testy, śmieszne pytania, łamigłówki

wszystkie foto video tekst
Tylko dla XOXO Mariusz Pudzianowski zdradza kulisy obrony licencjatu. Jak udało mu się pogodzić naukę z treningami do „Tańca z Gwiazdami” i zawodami „Strongman”? Kiedy Pudzian zajechał przed Wyższą Szkołą Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi na obronę licencjatu, czekał tam już na niego wianuszek dziennikarzy. – „Temat mojej pracy to »Kultura organizacji w marketingu sportowym na świecie« – opowiada Mariusz Pudzianowski w rozmowie z XOXO. – „Praca dotyczyła tak naprawdę mojej historii. To co robię od wielu lat, przełożyłem na papier. Sam przez te wszystkie lata negocjowałem umowy z polskimi, jak i zagranicznymi firmami. Dlatego sprawę znam bardzo dobrze”. Mariusz jednak nie zaprzecza, że z pisaniem były spore problemy. – „Z powodu natłoku pracy pisałem po trochu. Później kilka wskazówek promotora i… praca gotowa” – dodaje ze śmiechem. Jak się dowiedzieliśmy, podczas egzaminu komisja była zdziwiona ogromem wiedzy Pudziana na temat marketingu sportowego. Egzaminatorzy nie kryli podziwu, że najsilniejszy Polak nie ma swojego menadżera, ani osoby odpowiadającej za wizerunek. Wszystko od lat ogarnia sam. Po egzaminie cała komisja wyszła do dziennikarzy i oficjalnie ogłosiła, że Pudzian dostał czwórkę. Na pytanie, czy ma w planach doktorat, Mariusz odparł ze śmiechem, że nie wyklucza takiej możliwości…
 
mr

Komentarz tylko dla zalogowanych