Grupa Pino Filmy, zdjęcia, muzyka Dziel się chwilą Darmowy hosting darmowa telewizja internetowa Powiedz innym o sobie Darmowe blogi Pokaz zdjęć, prezentacje multimedialne pytania i odpowiedzi zadania, testy, śmieszne pytania, łamigłówki

wszystkie foto video tekst
Po raz pierwszy Krupo postanowił opowiedzieć swoją wersję rozpadu małżeństwa. Do tej pory tylko Górniak wypowiadała się publicznie na temat swojego małżeństwa i byłego męża. Mieliśmy więc dostęp do argumentów tylko jednej strony ażeby wyrobić sobie na ich temat zdanie. Teraz w końcu Krupa postanowił się otworzyć i opowiedzieć swoją wersję wydarzeń. W nowej Angorze Dariusz nie szczędzi słów mówiąc o byłej żonie.

"Nie chciałbym wchodzić w szczegóły rozstania, ale na pewno nie było ani uroczo, ani sielankowo. Musi upłynąć sporo czasu i towarzyszących mu przemyśleń mojej żony, żebyśmy mogli dojść do etapu, kiedy będziemy mogli normalnie rozmawiać.
Zapewniłem jej wszystko. Po koncercie czy trudnym dniu mogła wjechać za wysoką bramę i odciąć się od całego świata. Moja rodzina mieszkająca nieopodal, bardzo ją kochała. Byli gotowi wszystko dla niej zrobić. A ona bardzo źle ich potraktowała, złamała im serca."

Wielokrotnie podczas licznych wywiadów, Górniak opisywała swoje życie z mężem jak bycie zamkniętym w złotej klatce. Między innymi to podała, za powód ich rozstania. "Nie zauważyłem w domu złotej klatki. Edyta zawsze robiła to, co chciała. W efekcie była wobec mnie nieuczciwa" mówi Krupa w odpowiedzi na zarzut eks.

"Starałem się zrobić wszystko dla tego związku. Wydawało mi się, że już więcej zrobić nie mogę. Bardzo kochałem żonę. Tylko czasami dzieją się takie rzeczy, które psują dobre relacje i potrafią zniszczyć nawet największe uczucie. Mam jednak czyste sumienie, ponieważ próbowałem do końca nas ratować. Niestety, to mi się nie udało."

Dariusz podczas rozmowy z gazetą postanowił być aż do bólu szczery. Nie zaprzeczył zarzutom dziennikarza, kiedy ten oskarżył go o bycie traktowanym przez Górniak jak służącego. "Kiedy kogoś kocham, oddaję mu serce i całego siebie. Nie czuję się wtedy wykorzystywany."

Co spowodowało takie nagłe zwierzenia na temat swojego małżeństwa? Przez wiele miesięcy przed, w trakcie oraz po rozwodzie, Dariusz nie udzielał wywiadów. Czyżby czekał na właściwy moment żeby zaszkodzić Edycie jak najbardziej? Zbliżający się jubileuszowy koncerty Górniak wydaje się potwierdzać takie podejrzenia.

Komentarz tylko dla zalogowanych