Grupa Pino Filmy, zdjęcia, muzyka Dziel się chwilą Darmowy hosting darmowa telewizja internetowa Powiedz innym o sobie Darmowe blogi Pokaz zdjęć, prezentacje multimedialne pytania i odpowiedzi zadania, testy, śmieszne pytania, łamigłówki

wszystkie foto video tekst
Tysiące osób zjechało wczoraj do Los Angeles. Wczoraj o godzinie 19.30 polskiego czasu odbyła się ceremonia pogrzebowa Michaela Jacksona w hali Staples Centre w Los Angeles. W uroczystościach wzięło udział 8 tysięcy gości i 11 tysięcy fanów. Wejściówki dla fanów można było wylosować w internecie, chętnych było znacznie więcej niż biletów. Pod halą zebrało się 250 tysięcy osób. Kilkaset milionów ludzi na całym świecie obejrzało transmisję na żywo w telewizji i internecie. Najbardziej wzruszającym momentem, który z pewnością wszystkim fanom zapadnie w pamięci były słowa 11-letniej córki Jacksona, Paris: "Od momentu, kiedy się urodziłam, tatuś był dla mnie najlepszym ojcem, jakiego mogłam sobie wymarzyć. Chcę tylko powiedzieć, że go kocham". Nad złotą trumną z ciałem Jacksona, wniesioną wcześniej przez jego braci, gwiazdy oddały muzyczny hołd Michaelowi, wykonując jego piosenki. Mariah Carey, Lionel Richie, Stevie Wonder, Jennifer Hudson i Usher z trudem kryli łzy wzruszenia podczas swoich występów. Starszy brat Michaela, Jermaine, zaśpiewał jego ulubiony utwór "Smile", napisany przez Charliego Chaplina. Wcześniej, przed oficjalnymi uroczystościami, odbyła się prywatna ceremonia pogrzebowa na cmentarzu Forest Lawn, w której uczestniczyła tylko najbliższa rodzina wokalisty. Tutaj media nie miały wstępu. Była to jedyna chwila, kiedy rodzina mogła w spokoju pożegnać się z Michaelem z dala od błysku fleszy. Po kilkudziesięciu minutach złotą trumnę przewieziono z cmentarza do hali Staples Center. Co działo się potem, mogli zobaczyć już wszyscy.

Komentarz tylko dla zalogowanych