Współwłaściciel teatru Buffo postanowił zmienić dotychczasowy styl życia. Zamienił salony, i bankiety na wiejskie klimaty.

Czyżby nowy styl był efektem nowego etapu w jego życiu ? Podstarzałemu tatusiowi nie wypada już gwiazdorzyć gdy lada moment urodzi mu się dziecko. W wywiadzie dla „ Gali” podkreśla, że urok wiejskiego życia, to coś, co teraz go w pełni absorbuje. – „ Hoduję kury, robię soki i nalewki z malin, orzechów, czarnej porzeczki, dzikiej róży. Chcemy mieć własne warzywa, jaja, sery. Mamy w kuchni stary piec chlebowy. Kupiliśmy już książkę o tym, jak wypiekać chleby, i chcemy niebawem pierwszy wyjąć z pieca” zdradza Józefowicz. Czy Natasza to szczęściara? Może i tak, w każdym razie dopóki mąż nie zatrudni jej do pracy na roli.
ka
TVN/C.Piwowarski/ZOOM

Komentarz tylko dla zalogowanych