Grupa Pino Filmy, zdjęcia, muzyka Dziel się chwilą Darmowy hosting darmowa telewizja internetowa Powiedz innym o sobie Darmowe blogi Pokaz zdjęć, prezentacje multimedialne pytania i odpowiedzi zadania, testy, śmieszne pytania, łamigłówki

wszystkie foto video tekst
Clooney wciąż nie może pogodzić się ze stratą ulubionego zwierzaka. Okazuje się, że ze świnią można zżyć się równie mocno jak z psem czy kotem. George Clooney mieszkał pod jednym dachem ze swoim pupilem przez osiemnaście lat. Chociaż od śmierci świnki o imieniu Max minęły już trzy lata, aktor nadal nie pogodził się ze stratą. Ostatnio odwiedził kobietę, która jest medium i potafi kontaktować się z duszami zmarłych zwierząt. "Powiedziała mi, że Max miał dobre życie przy moim boku. Jest teraz bardzo szczęśliwy i czasami mnie odwiedza. Nie wiem czy to prawda, ale chcę w to wierzyć" - zwierzył się Clooney jednemu ze swoich przyjaciół. Hollywoodzki aktor traktował świnię jak członka rodziny, czasami dzielili nawet łóżko. Często żartował, że te osiemnaście lat spędzone z Maxem to najdłuższy związek w jego życiu.

Komentarz tylko dla zalogowanych