Gwiazdy są w szoku na wieść o śmierci Michaela Jacksona. Nie tylko fani pogrążeni są w żałobie po legendarnym muzyku. Gwiazdy również wstrząśnięte jego są nagłą śmiercią. "Nie mogę przestać płakać od kiedy usłyszałam co się stało. Zawsze podziwiałam Michaela. Świat stracił  jednego z najwspanialszych artystów, ale jego muzyka będzie żyła wiecznie. Całym sercem jestem z jego trójką dzieci i rodziną. Niech im Bóg błogosławi" - powiedziała Madonna. Britney Spears była również jedną z pierwszych osób, które publicznie wyraziły swój żal. "Byłam taka podekscytowana, że zobaczę jego występ w Londynie. Mieliśmy koncertować w tym samym czasie w Europie i planowałam przylecieć na jego koncert. Przez całe życie był dla mnie wielką inspiracją. Jestem zdruzgotana, że już go nie ma wśród nas!" - powiedziała wokalistka. Justin Timberlake napisał na swojej stronie internetowej: "Straciliśmy geniusza i prawdziwego ambasadora nie tylko muzyki popowej, ale w ogóle muzyki. Był wielką inspiracją dla kolejnych pokoleń. Nigdy nie zapomnę chwil spędzonych z nim wspólnie na scenie i tego, czego nauczyłem się od niego o muzyce. Sercem jestem teraz z jego rodziną i najbliższymi". Beyonce złożyła kondolencje rodzinie Jacksona mówiąc: "To taka wielka strata i tragiczny dzień. Nieoceniony Michael Jackson wywarł największy wpływ na muzykę w całej historii. Był dla nas zawsze wzorem do naśladowania". Elizabeth Taylor, która przyjaźniła się z Michaelem od lat była zbyt wstrząśnięta, aby udzielić swojego głosu. Do kondolencji składanych rodzinie muzyka dołączyli się także Brooke Shields, Cher, Jane Fonda, Mariah Carey, Stevie Wonder, Miley Cyrus, Demi Moore, Ashlee Simpson-Wentz, MC Hammer, John Mayer, Lindsay Lohan, Ashton Kutcher, Nicky Hilton, Katy Perry, Celine Dion i Usher.

Komentarz tylko dla zalogowanych