Grupa Pino Filmy, zdjęcia, muzyka Dziel się chwilą Darmowy hosting darmowa telewizja internetowa Powiedz innym o sobie Darmowe blogi Pokaz zdjęć, prezentacje multimedialne pytania i odpowiedzi zadania, testy, śmieszne pytania, łamigłówki

wszystkie foto video tekst
"Artystycznie – remiza, a jeżeli chodzi o wygląd to bardo dobra agencja towarzyska w powiatowym mieście" - to tylko jedna z wielu uwag Roberta dotycząca Dody. Doda była jednym z gości specjalnych na tegorocznym Sopot Festival, natomiast Robert zasiadał w składzie jurorów w konkursie o Bursztynowego Słowika. Po koncercie, w wywiadzie dla portalu Plejada.pl Kozyra po raz kolejny wyjawił swoją niechęć do popularnej w naszym kraju piosenkarki. "Ja jej nie lubię, mówię wprost. Może lubiłbym ją bardziej gdyby była mądrzejsza, bardziej utalentowana, mniej chamska, gdyby miała fajne piosenki i na koniec gdyby miała dystans do siebie" – opowiada portalowi Robert. Po prostu, byłaby lubiana przez Kozyrę, gdyby nie była sobą, czyli Dodą.
Robert chętnie opowiada też o swoich odczuciach związanych z występem piosenkarki na Sopot Festival: "Wczoraj zaczęła ten koncert i była najsłabsza, bo po prostu ona wyje jak dziewczyna spod trzepaka. Ona krzyczy do mikrofonu".  Wielki show, który zaprezentowała Doda również nie przypadł mu do gustu: "Kiedy widziałem ją na scenie, kiedy zatrudniła sobie balet, bo chciała zrobić show a’la Britney Spears, no to fantastycznie balet się ruszał, ale ona nie. Właściwie dobrze jej wyszło zjeżdżanie na rurze i to akurat robi dobrze, natomiast generalnie jest drewniana".  To nie pierwsza i zapewnie nie ostatnia krytyka Dody z ust Roberta Kozyry.
Przypomnijmy, że również w lutym bieżącego roku, w wywiadzie dla "Gali", Robert komentował karierę Rabczewskiej: "Ludzie uwielbiają dziwadła. Mimo, że wszyscy znają Dodę, nikt nie potrafi zanucić  żadnej jej piosenki. Nie wierzę też  jej wysokie IQ. To krótka kariera i chyba jesteśmy już w jej finale. Doda to tylko marketing. Ma słabe piosenki, tylko dobrze eksponuje biust".
Oczywiście Doda nie pozostała dłużna Robertowi i na swoim blogu zamieściła odpowiedź na słowa Kozyry: "Nałykał się chłopczyna spermy i poprzewracało mu się w głowie. Powinien w końcu zacząć promować polskich artystów, a nie wychwalać beztalencia zza granicy. Szczerze Panu współczuję, Pani Kozero patologicznego wręcz przywiązania do >>zachodnich świecidełek>chorym kosmopolityzmem

Komentarz tylko dla zalogowanych