Natasza Urbańska chyba potęgą podświadomości przyspieszyła poród swojej córki. Janusz Józefowicz zaplanował już przecież pracowity koniec roku dla swojej żony.



O zdrowie i kondycję Nataszy martwili się już wszyscy. Mówiło się, że urodzi na scenie gdyż kalendarz jej występów jest tak zapełniony, że artystka niemalże cały koniec roku łącznie z nocą sylwestrową będzie występować na scenie. Miała jednak szczęście, że córka przyszła na świat wcześniej. Gwiazda dzięki temu zyskała parę dni na odzyskanie sił po porodzie. Czas połogu jednak zostanie znacznie skrócony. Już 31 grudnia Urbańska poprowadzi imprezę sylwestrową w teatrze Buffo. Jak na młodą mamę, to spore wyzwanie. Urbańska musi nie tylko trzeba błyszczeć na scenie, ale także brylować w towarzystwie, a w międzyczasie jeszcze nakarmić dziecko. Czy uda się jej zdziałać cuda ?
 
ka

Komentarz tylko dla zalogowanych